Z umiłowania rodzinnego miasta

19 października 2023 r. w poznańskiej Bibliotece Raczyńskich w ramach cyklu Sztuk-mistrze odbyło się spotkanie dotyczące wydanej przez Towarzystwo Przyjaciół Rogoźna publikacji -„Kronika miasta Rogoźna”. Gośćmi Filii Sztuki byli Maria Ryszarda Szatkowska, Dariusz Paprocki i Lucyna Bełch.

Zanim przeszliśmy do clou wieczoru, przybliżyłam obecnym nasze stowarzyszenie – Towarzystwo Przyjaciół Rogoźna obchodzące jubileusz 40-lecia istnienia oraz dotychczas wydane publikacje regionalne, w tym serie: Rogozińskie Zeszyty Historyczne i Biblioteka RZH. Jak jest to cenny dorobek, świadczy fakt, iż kilkadziesiąt lat temu nie były dostępne żadne wydawnictwa o mieście i gminie, czy to naukowe, czy popularne.

Ostatni, szósty numer Biblioteki Rogozińskich Zeszytów Historycznych stanowi wspomniana „Kronika miasta Rogoźna”.

Maria Ryszarda Szatkowska członkini Zarządu TPR, inicjatorka wydania drukiem „Kroniki…” opowiedziała o pomyśle publikacji tego niezwykle cennego dokumentu międzywojnia oraz półrocznej pracy na przepisaniem rękopisu.

Tekst pisany gotykiem od 1919 r. przez przedwojennego burmistrza Rogoźna Augustyna Smukalskiego, uzupełniony przez jego następcę Ludwika Mikołajczaka nie był łatwy do odczytania, gdyż znajdują się w nim wyrażenia obcojęzyczne, skróty, nieraz pomyłki. Przypomnijmy, że w tym czasie nie były jeszcze ustalone i obowiązujące zasady pisowni języka polskiego. Reforma ortografii nastąpiła dopiero w 1936 roku.

Maria Szatkowska w swojej wypowiedzi nawiązała do wątków osobistych i związków z rodziną Smukalskich. Tym bardziej ten tekst był bliski Jej sercu i stąd Jej słowa, które pojawiły się na końcu przepisanego tekstu: „Z oryginału (zachowując dawniejszą pisownię) przepisała z wielkim zaciekawieniem i przyjemnością, poznając przy okazji historię swojego ukochanego, rodzinnego miasta Rogoźna”.

Następnie ja miałam okazję opowiedzieć o koncepcji edycji książki i pracy nad opracowaniem tekstu oraz doborze ilustracji. Ponadto mowa była o artystycznym wymiarze woluminu. Przedtem jednak mówiłam o pozyskaniu do współpracy historyka Dariusza Paprockiego.

Dariusz Paprocki omówił na wstępie kilka swoich publikacji o rodzinnym mieście – Murowanej Goślinie, w tym te które przygotowaliśmy wspólnie.

Potem przedstawił rolę „Kroniki…” jako źródła historycznego o przeszłości Rogoźna oraz niezwykle ciekawego zabytku językowego. Ponadto podzielił się z obecnymi refleksjami nad przygotowaniem tekstu do druku oraz etapem żmudnych korekt redakcyjnych.

Dziękuję Ryszardzie Szatkowskiej i Dariuszowi Paprockiemu moim partnerom w dziele przybliżenia „Kroniki miasta Rogoźna” czytelnikom, za wzajemne inspiracje i doskonałą współpracę.

Na ręce Julii Zamieli dziękuję za zaproszenie do ufundowanej przez Edwarda Raczyńskiego w 1829 r., jednej z najstarszych książnic w Polsce.

Cieszę się, że mogłam uczestniczyć w tak miłym spotkaniu. Był to dla mnie zaszczyt!

Lucyna Bełch